reklama
kategoria: Na Sygnale
6 grudzień 2024

Trzy miesiące aresztu dla Olgierda L.

zdjęcie: Trzy miesiące aresztu dla Olgierda L. / v12630083
v12630083
Wrocławski sąd zadecydował w piątek o areszcie na trzy miesiące wobec Olgierda L. podejrzanego o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i inne przestępstwa, w tym podżeganie do podpalenia restauracji czy handel bronią.
REKLAMA

L. został zatrzymany w czwartek w Gdańsku przez funkcjonariuszy ABW i przewieziony do wrocławskiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej. Ze źródeł PAP wynika, że L. to gangster skazywany m.in. za sutenerstwo, wymieniany w opisywanym przez media raporcie o przeszłości popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego.

W piątek wrocławski sąd uwzględnił wniosek prokuratury i aresztował L. na trzy miesiące.

„Podejrzany nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień” – powiedział PAP po zakończeniu posiedzenia aresztowego prok. Marcin Kucharski z zamiejscowego wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

47-latek usłyszał zarzuty w śledztwie prowadzonym od lutego tego roku przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował w czwartek, że podstawą do wszczęcia tego postępowania były informacje ABW dotyczące podejrzenia podejmowania na terenie Wrocławia akcji sabotażowych i dywersyjnych przez obywatela Ukrainy.

"Uzyskane w sprawie dowody wskazywały na podejrzenie, iż na terenie Polski działa zorganizowana grupa przestępcza zajmująca się werbunkiem i organizacją działań dywersyjnych na rzecz obcego wywiadu. Materiał dowodowy w tym zakresie pozwolił na przedstawienie kilku osobom zarzutów dokonywania aktów dywersji lub sabotażu, biorąc udział lub działając na rzecz obcego wywiadu" – podkreślił rzecznik prasowy PK.

Według śledczych poza działaniami na rzecz obcego wywiadu ich uczestnicy dokonywali również przestępstw o charakterze typowo kryminalnym – pobicia, handel bronią, obrót narkotykami.

Prokurator Nowak zaznaczył, że zarzuty przedstawione Olgierdowi L. dotyczą tego "czysto kryminalnego" wątku śledztwa i nie są związane z aktami sabotażu i działalnością na rzecz obcego wywiadu.

Prokurator przedstawił L. zarzuty popełnienia łącznie pięciu przestępstw. Podejrzany nie przyznał się do nich i odmówił składania wyjaśnień.

L. usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie mającej na celu popełnianie różnego rodzaju przestępstw, w szczególności przeciwko zdrowiu i życiu, podżegania do podpalenia restauracji, handlu bronią, podżegania do spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u innej osoby oraz podżegania do pobicia innej osoby – poinformował Nowak w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej PK.

"Materiał dowodowy dotyczący czynów zarzucanych Olgierdowi L. gromadzony był od kilku miesięcy, przy czym ostatnia czynność dowodowa mająca decydujące znaczenie dla zatrzymania i przedstawienia zarzutów została wykonana 28 listopada 2024 r." – wyjaśnił rzecznik.

Portal Onet w niedzielę opublikował fragmenty anonimowego opracowania dotyczącego przeszłości Nawrockiego. Opracowanie wskazuje na kontakty Nawrockiego - poprzez bokserski ring - z ludźmi ze środowiska przestępczego. Według Onetu, raport ten miał trafić do Jarosława Kaczyńskiego przed decyzją, że Nawrocki będzie kandydował w wyborach prezydenckich z poparciem PiS.

Nawrocki powiedział we wtorek w Żywcu dziennikarzom, że raport ten jest "manipulacją prawd, półprawd i zupełnych kłamstw". Stwierdził, że "nawet w tak brutalnej walce politycznej", na którą – jak zapewniał – jest gotowy, nie czuje się zniechęcony tego typu sprawami. Jego zdaniem raport jest "głęboką próbą insynuacji rzeczy, które nie są żadnym zagrożeniem dla obywatelskiego kandydata na prezydenta" i w tym kontekście mówił, że jest dumny z tego, iż "uczestniczył w procesie resocjalizacji, mówiąc do polskich więźniów i przekonując ich o tym, że zawsze jest czas na powrót do Pana Boga i do ojczyzny".

W opracowaniu przytaczanym przez Onet napisano m.in., że "głównymi postaciami narracji o uwikłaniach Nawrockiego mogą stać się Olgierd L. — gangster skazywany m.in. za sutenerstwo i brutalne pobicia, jeden z najbardziej znanych swego czasu polskich neonazistów", i Grzegorz H. "członek nielegalnej organizacji Blood and Honour (Blut und Ehre — motto Hitlerjugend), kontaktujący się z najbardziej aktywnymi neonazistami z Europy".

Według tego opracowania "L. i H., a także koledzy Nawrockiego z bokserskiego ringu, powiązani są z gangiem motocyklowym Bad Company, którego trzon stanowią recydywiści", a "o tym, że Nawrocki mija się z prawdą, zaprzeczając niewygodnym znajomościom lub sprowadzając je do +przypadkowych zdjęć+ czy spotkań, wie co najmniej 200-300 osób z ich zazębiających się kręgów towarzyskich".

Posłowie PiS sprzeciwiają się łączeniu w jakikolwiek sposób sprawy Olgierda L. z Nawrockim; ich zdaniem sprawa "de facto spreparowanego raportu na użytek służb i akcji politycznej, jaką dzisiaj obserwujemy" ma na celu zdyskredytowanie Nawrockiego jako kandydata na prezydenta.

Na konferencji prasowej w czwartek rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że Nawrocki każdego dnia zyskuje coraz większe poparcie społeczne, cieszy się coraz większą sympatią wyborców i "to właśnie najbardziej dzisiaj martwi PO, Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego".

Jak podkreślił rzecznik PiS, każda osoba, która dopuściła się przestępstwa i złamania prawa, powinna zostać osądzona i stanąć przed wymiarem sprawiedliwości. Zastrzegł jednak, że – jego zdaniem – dzisiaj służby "działają na partyjne zlecenie i próbują sklejać ze sobą różnego rodzaju osoby". Ocenił, że łączenie Nawrockiego z Olgierdem L. "to ewidentnie brudna kampania prowadzona przez polityków PO".

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił we wtorek w radiu Zet, że nie ma wewnętrznego raportu w sprawie Nawrockiego, a jest "jakiś paszkwil gdzieś tam dostępny w sieci". Według niego raport mogła przygotować "jakaś agencja czarnego PR-u", ale – jak zapewnił – nie na zlecenie PiS. (PAP)

pdo/ joz/ js/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Drawsko Pomorskie
1.7°C
wschód słońca: 07:58
zachód słońca: 15:39
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Drawsku